Nie będzie spotkania Dudy z Trumpem. Amerykanie odwołali wizytę

Dodano:
Andrzej Duda i Donald Trump Źródło: Newspix.pl / ABACA
Andrzej Duda nie spotka się z Donaldem Trumpem. Plany prezydenta pokrzyżowała decyzja sztabu kandydata Republikanów.

Andrzej Duda wybiera się z wizytą do Stanów Zjednoczonych. Chociaż głównym jej punktem jest udział w debacie generalnej 79. sesji Zgromadzenia Ogólnego ONZ w Nowym Jorku, opinię publiczną zelektryzowały przede wszystkim doniesienia o spotkaniu z Donaldem Trumpem. Prezydent miał się spotkać z kandydatem Republikanów w Narodowym Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej w Doylestown, które jest nazywane „amerykańską Częstochową”.

Te informacje wywołały spore kontrowersje. Nie brak było głosów, że dla Donalda Trumpa jest to niezwykle ważny element kampanii i walki o głosy Polonii w stanie Pensylwania, który może być jednym z kluczowych, jeśli chodzi o wynik wyborów prezydenckich w USA.

Andrzej Duda nie spotka się z Donaldem Trumpem. To decyzja USA

Ostatecznie jednak do spotkania Andrzeja Dudy i Donalda Trumpa nie dojdzie. Sztab wyborczy Republikanina przekazał Polskiemu Radiu, że wizyta byłego prezydenta USA w Sanktuarium Matki Boskiej Częstochowskiej w Doylestown została odwołana. Polityk miał wziąć udział w organizowanej przez Komitet Katyńsko-Smoleński ceremonii odsłonięcia pomnika „Solidarności” i walki Polaków o niepodległość po 1945 roku.

Szef Komitetu Katyńsko-Smoleńskiego Tadeusz Antoniak podkreślił w rozmowie z Polskim Radiem, że uroczystości, w których miał wziąć udział Donald Trump, nie mają charakteru politycznego, jednak amerykańskie media interpretowały sprawę w zupełnie inny sposób.

Powody decyzji sztabu Republikanów nie zostały podane do wiadomości publicznej. Korespondent TVN Marcin Wrona dowiedział się, że zaważyć mogły względy bezpieczeństwa. Na razie nie wiadomo, czy Andrzej Duda i Donald Trump spotkają się w innym miejscu.

Gen. Koziej ostro o planach Andrzeja Dudy

Doniesienia o potencjalnym spotkaniu Andrzeja Dudy z Donaldem Trumpem ostro skrytykował na łamach Wprost.pl gen. Stanisław Koziej. – Nie rozumiem działania prezydenta. To oczywiste, że głowa państwa nie powinna angażować się w wewnętrzne rozgrywki polityczne, szczególnie w tak gorącej fazie kampanii, jaka jest obecnie w USA. To ryzykowny ruch w stosunku do naszego najważniejszego sojusznika w sprawach bezpieczeństwa – mówi były szef BBN w rozmowie z Magdaleną Frindt z Wprost.pl.

– Decyzja Andrzeja Dudy nie broni się ani na poziomie politycznym, ani na poziomie kalkulacji, zgodnie z którymi ktoś założył, że spotkanie polskiego prezydenta z Donaldem Trumpem może zaprocentować w przyszłości, a Trump po ewentualnej wygranej będzie pamiętał o tym geście i w jakiś sposób okaże wdzięczność. W polityce nie ma wdzięczności, w polityce są twarde realia – dodawał gen. Stanisław Koziej.

Źródło: Polskie Radio
Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...

Proszę czekać ...